- Najbardziej radykalna postawa wobec obecności wirusa występuje wśród osób, które doświadczyły go w swoim najbliższym kręgu, czy sąsiedztwie. Nie mówię tu tylko o rodzinach tych osób, ale również o pracownikach, którzy ratowali te osoby. Jedną z rzeczy, która byłaby potrzebna względem dyscyplinowania ludzi to mocniejszy przekaz osób, które miały styczność z koronawirusem. Wtedy to będzie bardziej uzmysławiające, że to nie koniec walki z tym zjawiskiem chorobowym - mówi poseł Jacek Kurzępa.
>