Wałęsa nie cofnie się przed niczym? Grozi Kaczyńskiemu: "Jadę po niego"

Gazeta Polska/Zbyszek Kaczmarek |
Były prezydent opublikował na swoim profilu na Facebooku wpis, w którym odgraża się, że zrobi wszystko, by odsunąć obecnie rządzących od władzy. W tym celu chce wywieźć swoich politycznych przeciwników na...taczkach.
Pierwszą osobą, z którą Lech Wałęsa ma zamiar się rozprawić jest Jarosław Kaczyński.
"Proszony jestem by przeciwdziałać niszczeniu dorobku Ojczyzny. W związku z tym zamierzam w sposób pokojowy stoczyć ten bój. 1. Jeśli do wyborów prezydenckich nie powstrzymamy tej ekipy w niszczeniu Polski.2.Jeśli z naruszeniem zasad przedłużą działalność prezydenta to w pierwszy czwartek po wyborach z taczkami jadę po Kaczyńskiego by go przewieść do miejsca właściwego, albo On mnie, albo ja jego" – stwierdził Wałęsa. "Dalsze uściślenia podam w tym miejscu" – podsumował były prezydent.
Źródło: se.pl

